niedziela, 15 maja 2011

Z kobietą jak z dzieckiem

Często nas facetów porównuje się do dzieci. Kobiety mówią, że nigdy nie dorastamy i do końca życia zachowujemy się jak duże dzieci. Niektórzy naprawdę są infantylni ale to już temat na inny wpis. Z resztą mnie najbardziej interesują zachowania płci pięknej. Z doświadczenia wiem, że kobieta często zachowuje się jak dziecko i reaguje podobnie na nasze zachowanie.

Sztandarowym przykładem jest uleganie. Gdy ulegniemy dziecku, które chce zabawkę to następnym razem dziecko nauczone naszym zachowaniem będzie jeszcze bardziej nalegało na to żeby mu tą zabawkę kupić. Analogicznie jest też z naszymi większymi podopiecznymi - kobietami. Gdy za namowa kobiety kupimy jej coś chociaż wcześniej nie chcieliśmy to następnym razem zacznie nalegać jeszcze mocniej. Trudniej będzie jej odmówić i nasza odmowa spotka się z większym fochem niż jakbyśmy nie opuścili gardy za pierwszym razem.

Foch. Dzieci nie raz przestają się odzywać gdy coś idzie nie po ich myśli. Najczęściej tatuśkowie wtedy ulegają i tak kobieta wchodzi w dorosłe życie z mottem przewodnim "Foch i chuj". Najlepiej wtedy nie reagować na jej stan emocjonalny. Gdy reagujesz na tak zwane ciche dni i o zgrozo jeszcze ją przepraszasz to jesteś od razu na straconej pozycji. po pierwsze pokazujesz, że jesteś słaby bo reagujesz na jej emocjonalne zagrywki. A po drugie gdy ona zobaczy, że to działa to zacznie się fochać częściej i trudniej będzie ją udobruchać. Najlepiej gdy olejemy takie zachowanie kobiety albo po prostu damy jej czas żeby samo jej przeszło. Stosuję tę zasadę i gdy zauważyły, że przestaje to działać to dały sobie spokój i nie próbują już tego robić. Jednak gdy zaczniesz olewać to musisz się spodziewać tego, że na samym początku jej obrażanie się może być silniejsze niż dotychczas. Dzieje się tak dlatego, że kobieta czując, że traci kontrolę będzie chciała ją odzyskać tym samym kręcąc na siebie jeszcze większego bata (oczywiście jeśli nie ulegniesz).

Gdy dziecko zrobi coś źle to trzeba je ukarać, z kobietami jest tak samo. One nas karzą to dlaczego my mamy ich nie karać? Gdy wypijesz za dużo piw, gdy obrócisz się za ładniejsza wtedy najczęściej spotyka nas kara. Kara najczęściej zależy od tego w jakiej fazie cyklu miesięcznego jest twoja kobieta. Nauczeni od małego, że dla kobiet trzeba być miłym ulegamy ich karom i mamy szlaban na sex, piwo albo o zgrozo inne dupy. Dlatego gdy kobieta zrobi jakąś rzecz która tobie się nie podoba nie miej skrupułów i "ukarz ją". To nauczy ją, że też musi szanować twoją osobę i następnym razem zastanowi się dwa razy zanim zrobi coś co może się tobie nie spodobać.

Dopóki ja sam reagowałem na kobiece ciche dni i ulegałem ich zachciankom różnie bywało z kobietami. Czasem nawet dochodziło do tego, że obwiniałem siebie gdy coś nie podobało się kobietom. Dzięki tym radom nie tracę czasu na nie potrzebne przeprosiny i włażenie w dupę kobietom. One same mają teraz do mnie więcej szacunku i mają się na baczności bo wiedzą, że ja też potrafię się odpowiednio zachować gdy one igrają ze mną.

Im będziesz twardszy tym większy szacunek okaże ci twoja kobieta. Nie będzie oglądała się za innym bo najlepszego faceta będzie miała przy sobie. Twój syn wyrośnie na prawdziwego twardziela, za którym będą oglądały się najlepsze kotki w mieście, bo będzie miał godny wzór do naśladowania, czyli ciebie.

2 komentarze:

  1. ogolnie to nie wazne jak bardzo by sie laski pieklily to im tak naprawde odpowiada to, ze to facet wszystko robi i sam podejmuje decyzje :)
    spoko blog, pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. podpisuję się pod Twoim komentarzem. Może poruszę ten temat na blogu.

    OdpowiedzUsuń