1 Sierpnia

Jak wszystkim wiadomo tego dnia 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie. Dziś obchodzimy 67 rocznicę tego zdarzenia. Można by było stronami, ba nawet książkami rozpisywać się na temat zdarzeń tamtych dni. Powstało wiele utworów muzycznych, o których mowa będzie później, a nawet filmów o tym wydarzeniu. Nawet przeglądając kanały telewizyjne natknąłem się na "Kanał" w reżyserii Andrzeja Wajdy.

Urzekło mnie to, że wychodząc dzisiaj z domu o godzinie 17:00 , godzinie "W" w całym mieście wyły syreny. I gdy moje spojrzenie przesunęło się z korytarza mojego domu na podwórko oślepił mnie blask słońca. Pomyślałem wtedy jak mogli się czuć powstańcy. Czy mieli taką pogodę jak ja dzisiaj? Co czuli wychodząc z bram, często od razu pod ostrzał wrogich wojsk? Piękne było to, że po tylu latach wojny ludzie dalej mieli nadzieję na lepsze jutro i potrafili zmobilizować się do walki z okupantem Pewien amerykański reporter powiedział, że gdyby Spartanie zobaczyli Polaków walczących podczas Powstania Warszawskiego uklękliby przed nimi oddając honor ich męstwu i odwadze. To co mnie najbardziej zaskoczyło i jest fenomenem na skale europejską a może nawet światową, to to, że podczas niezwykle niesprzyjających warunków i w atmosferze ciągłych walk udało się stworzyć coś na kształt państwa Polskiego. Przez około 2 miesiące ludzie ci żyli w wolnym kraju. W obrębie dzielnic i ulic kontrolowanych przez Polaków działała poczta i nawet drukowano polskie gazety. Dało to im chociaż namiastkę normalności.

Tragedią było to, że nie dostaliśmy praktycznie żadnej pomocy od aliantów czy sowietów. Armia sowiecka zatrzymała się tuż przed Warszawą a alianci ograniczyli się do zrzucania sprzętu. Na pamiątkę tych zdarzeń dzisiaj nad stolicą przeleciał Hercules i zrzucił ze swego pokładu ulotki zachęcające do uczczenia pamięci walczących. Powstanie miało swoją cenę, zginęło w nim ok. 200tys. ludzi oraz całe miasto zostało doszczętnie zniszczone.

Dziś rano włączyłem sobie moje trzy ulubione utwory na temat powstania. Wszystkie urzekają i wzruszają, wykonaniem jak i również przekazem. Wszystkie opisy są bardzo realistyczne, pobudzają wyobraźnie oraz skłaniają do refleksji.



Jest to utwór, który najbardziej przypadł mi do gustu. Sam tekst dobrze oddaje realia tamtych dni. To, że od Polski odwrócono się i tonie pierwszy raz. Teledysk jest bardzo udany i dopiero w połączeniu z nim muzyka nabiera mocy by mnie wzruszyć. Na teledysku jest scena gdzie widać całującą się parę, ktoś może pomyśleć, że to nie na miejscu, ale ludzie wtedy nie tylko walczyli, musieli także znaleźć czas na odreagowanie, więc takie sceny pewnie nie należały do rzadkości.



Bardzo dobry podkład i niezwykłe połączenie dwóch gatunków muzycznych.. Utwór opowiada o powstańcach o ich nadziejach i motywach, które popchnęły ich do walki z okupantem. Można zrozumieć  tych ludzi, którzy postawili wszystko na jedną kartę. Momenty gdy śpiewa Kapela Czerniakowska pozwalają jeszcze bardziej wczuć się w klimat wydarzeń. Bardzo ciekawe są archiwalne sceny z tamtych dni i ukazanie pod koniec piosenki starszej kobiety, która to wspomina tamte czasy.



Utwór, który najbardziej mnie wzrusza. Opowiada i Plutonie Głuchoniemych, który brał udział w Powstaniu Warszawskim. Jest niezwykły bo pokazuje jak osoby, które mają problem z porozumiewaniem się i nie słyszały tego co się dzieje na około potrafiły walczyć o wolność ojczyzny. Porozumiewać się między sobą musieli na migi. Zastanawia mnie jak bardzo musieli być odważni, bo w ich przypadku nawet nie mogli zorientować się po samym huku czy ktoś do nich strzela . Byli wystawieni na większe ryzyko niż inni. Fraza "... cisza choć serce bije głośniej od bomb" jest po prostu niesamowita.

Było to wielkie wydarzenie, które zapamiętamy na zawsze. Jednak nie podoba mi się to, że w Polsce mamy tendencję do świętowania porażek, bo w ogólnym rozrachunku powstanie było upadło więc bądź co bądź było porażką. Jedyne powstanie, które było zwycięskim to Powstanie Wielkopolskie, mimo to nie jest tak hucznie świętowane. Jednak należy oddać hołd poległym.

Gloria Victis!