Często nas facetów porównuje się do dzieci. Kobiety mówią, że nigdy nie dorastamy i do końca życia zachowujemy się jak duże dzieci. Niektórzy naprawdę są infantylni ale to już temat na inny wpis. Z resztą mnie najbardziej interesują zachowania płci pięknej. Z doświadczenia wiem, że kobieta często zachowuje się jak dziecko i reaguje podobnie na nasze zachowanie.
Sztandarowym przykładem jest uleganie. Gdy ulegniemy dziecku, które chce zabawkę to następnym razem dziecko nauczone naszym zachowaniem będzie jeszcze bardziej nalegało na to żeby mu tą zabawkę kupić. Analogicznie jest też z naszymi większymi podopiecznymi - kobietami. Gdy za namowa kobiety kupimy jej coś chociaż wcześniej nie chcieliśmy to następnym razem zacznie nalegać jeszcze mocniej. Trudniej będzie jej odmówić i nasza odmowa spotka się z większym fochem niż jakbyśmy nie opuścili gardy za pierwszym razem.